Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/406

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

żagle, wyostrza, rusza do boju. A tu z pudła głos ukochanej — Wojtuś, nie przechylaj bo kwiatki ze stołu spadają. Koniec.

Nie chciałbym ale muszę zacząć „ab ovo”. Wybierając jacht nie powinniśmy zaniedbać zapoznania się z jego prędkością. Zazwyczaj jest ona wyraźnie eksponowana przez producenta lub autora testów eksploatacyjnych. Poglądowa prezentacja szybkości na różnych kursach przybiera postać wykresu biegunowego (Rys. 31.1).
Skoro jacht już jest (kupiony, własnoręcznie zbudowany lub nawet i zaprojektowany) — popatrzmy na niego pod kątem prędkości.
Ciężar — Zastanówmy się kto i co na jachcie jest zbyteczne, przefajnione lub źle rozmieszczone. Może lepiej będzie pasowało w altance albo w budzie psa. Może zbytecznymi są wielkie zbiorniki wymyślone za starego reżimu (na kradzione paliwo), może akumulatory i zapasowa kotwica mogą być umieszczone niżej i bliżej diametralnej oraz bliżej środka długości kadłuba. Krótko mówiąc — wyrzuć to co nie pogarszając bezpieczeństwa żeglugi, niekoniecznie jest wygodne albo przydatne. Odchudź łódkę!
Rzuć okiem na takielunek. Czy te liny są takie grube bo muszą, czy dlatego że wtedy takie miałeś. Może już czas je wymienić, poradź się konstruktora lub policz sam. Pamiętaj, że w zatwierdzonych projektach. Z reguły wszystko jest za mocne, a zatem ciężkie i drogie. Czy tam na topie nie ma przypadkiem szekli stosowanych raczej do kotwicy? Odchudzenie takielunku to również zdjęcie nadmiaru fałów. Niech ich będzie tyle ile się przyda a nie tyle co się zmieści. Pomyślicie, że to straszne. Straszne to dopiero jest szlifowanie masztu (importowanego) z ochronnej warstwy stopu. Był taki przypadek wśród naszych najlepszych ścigantów. Tak ekstremalnych zabiegów oczywiście nie proponuję. Pamiętajcie jednak, iż każdy dekagram na maszcie mnoży się przez 10-metrowe ramię i dlatego jest to tak ważne. Tu pojawia się pierwsza kolizja z zasadami bezpieczeństwa. Lampa na topie to „śliczna rzecz” ale wraz z kablem i rurką w maszcie już troszkę ważą.
Wszystko, to czynimy na rzecz stateczności. Jeżeli w tym celu również przyjdzie wam do głowy dobalastowanie jachtu — radzę trzy razy się zastanowić a następnie spytać o zdanie samego konstruktora lub kogoś kompetentnego. Może nawet warto samemu coś policzyć?