Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

guje on, by być mianowanym do stopnia generała brygady”.[1]
Kościuszko prosił Waszyngtona o poparcie tego wniosku, co ten chętnie uczynił w liście do przewodniczącego Kongresu z 3 października 1783 roku. Oświadczył, że znane mu są zasługi Kościuszki, potwierdzone także przez wielu innych dowódców.
Tymczasem 20 września Kongres uchwalił niejako zbiorowy awans o jeden stopień dla wszystkich oficerów, którzy nie otrzymali promocji od 1 stycznia 1777 roku. Postanowienie to objęło również Kościuszkę. Kiedy jednak Kongres otrzymał list Waszyngtona, postanowił potraktować Kościuszkę odrębnie i wyróżniająco. 13 października podjął uchwałę uznającą zasługi Kościuszki i nadającą mu stopień generała brygady. W projekcie uchwały była mowa nawet „o wielkich zasługach” i „pożytecznej służbie”, w ostatecznej wersji skreślono jednak przymiotniki „wielkie” i „pożyteczna”. Kongres nie okazał się zbyt szczodry dla Kościuszki za jego zasługi w walce niepodległościowej. Inaczej zostali potraktowani wojskowi francuscy, których ze względu na konieczność podtrzymania sojuszu z Francją hojnie nagradzano w pieniądzach, odznaczeniach, awansach. Kościuszko jednak nie uskarżał się i przyjął decyzję Kongresu bez urazy.
Jerzy Waszyngton wysoko cenił Kościuszkę. Na pożegnanie w 1783 roku podarował mu m.in. miecz i parę pistoletów. Na lufach pistoletów wygrawerowane były nazwisko ofiarodawcy i obdarowanego oraz motto: E pluribus unum („Jedno uczynione z wielu”), nawiązujące do zjednoczenia 13 kolonii.

Kościuszko został również przyjęty do naj-

  1. Miecislaus Haiman: Kościuszko in the American Revolution..., s. 154.