Strona:Pogrzeb Shelleya.djvu/06

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

oraz Alaastor, Epipsychidion, Rodzina Cencich przez Kasprowicza. Kasprowicz również napisał piękny wiersz ku czci Shelley’a p. t. „Piramida Cestjusza“.
Pisarz francuski Charles Morice, porównywając Lamartine’a, Baudelaire’a i Shelley’a powiada, że Lamartine wierzył w Boga, Baudelaire w szatana, Shelley — w człowieka.
Wiara w człowieka — jest najlepszem określeniem istoty pism tego poety; ponieważ zaś człowieka otacza ze wszech stron natura, której on cząstkę stanowi, zatem Shelley odczuwa nietylko człowieka, ale i całą naturę. Stąd dwa są momenta jego pism: człowiek i natura. Głęboka miłość jednego i drugiej cechuje każde jego słowo, zdawałoby się, że jest on sercem ludzkości i sercem natury. Nazwano go też Cor cordium. Ponieważ odrzuca on wszelką nadziemską siłę, działającą już to ku naszemu złu, już to ku dobru: czyni on historję człowieka i wszystkie zjawiska społeczne objawem samej natury; ludzkości zaś nadaje godność w obec potęg nadnaturalnych. Skąd wynika jego panteizm, jego zlewanie się z naturą, jego (jak zowie) bratanie się z żywiołami: przy takim nastroju znika w nim wszelka myśl samolubna, pozostaje sama prawie miłość i sympatja; zdaje się, jakby pragnął przedewszystkiem wzruszyć i rozrzewnić naturę samą, a ponieważ wierzy w jej dobrotliwość, ponieważ nie dostrzega zła, czuje w sobie nieposkromioną „namiętność reformowania świata“.
Tak więc trzy cechy dostrzegamy w Shelley’u: miłość natury, wiarę w człowieka i pragnienie reform.