Strona:Poezye cz. 2 (Antoni Lange).djvu/033

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Może twój uścisk moją boleść zmiękczy:
Utopmy rozpacz w kielichu szampana!

Pójdź, niech twój uścisk — jak grobu sierp żeńczy,
Mózg mi i serce na wieki wycieńczy,
Bo jeno wytwór z tej kuźni szatana,
Uśmierzy boleść, co mi ducha męczy.
Utopmy rozpacz w kielichu szampana!