Strona:Poezye T. 3.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Pieśń wenecka.

Od morza wiatr i mgły i chłód —
Gondola mknąc kanałem,
Kołysze się raz w tył, raz wprzód,
Jak dziewczę gibkiem ciałem.

Łabędzi metalowy dziób
Podnosi w górę dumnie
I mknie przez cichą głąb, jak grób,
Podobna czarnej trumnie.

Pałaców marmurowy rząd
Ma w sobie sen cmentarzy;
Półmartwej wody senny prąd
U progów ich się waży.

Na Anioł Pański biją z wież
Rozległe, pełne dzwony —
Niech będzie światu wzdłuż i wszerz
Pokój błogosławiony...