Strona:Poezye Ludwika Kondratowicza tom V-VI.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I któż policzy te grody i miasta,
Gdzie Niemen coraz rozszerza się, wzrasta,
Niesie do morza wicinę i płyty
Kilku koryty?

Taką flisówkę, chociaż nie w piosence,
Śpiewaku Flisa, twoim cieniom święcę!
Tyś bliżej Boga, proś niech się powodzi
Flisom i łodzi.

Mazur na szkucie, Litwin na wicinie,
Do swego portu niech szczęsno zawinie;
Na naszych masztach wżdy niechaj jaśnieje
Gwiazda nadzieje.
1860. Borejkowszczyzna.


NIEMEN.
Flumina magna vide parvis
ex fontibus orta Ovidius.

Płynie strumień, płynie mały,
Z grzęzawiska lub z pod skały,
Płynie w lewo, płynie w prawo,
Między kwieciem a murawą,
I na szmaty ziemiej kraje,
I sąsiednie ssie ruczaje;
A wezbrany u łożyska
Z wartkiej fali pianą pryska,
I rybackie pędzi łodzie,
I górzysty brzeg przebodzie;
I otworzy przepływ łatwy
Dla wiązanej z drzewa tratwy,
I w wesołe puszcza tany
Statek zbożem ładowany.
A gdziekolwiek trąci falą,
Pana Boga ludzie chwalą,
Bo bogatszem być poczyna