Strona:Poezye Katulla.djvu/35

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    VII.
    POCAŁUNKÓW LICZBA.

    Ty pytasz, Lesbio, kiedy też, niezbyty,
    Twych pocałunków będę wreszcie syty?
    — Ile ziarn piasku po pustej Cyrenie
    Wicher niestały swoim tchem przeżenie
    Od tej mogiły, gdzie Battus legł stary[1] ,
    Aż do wyroczni[2] spieczonej przez żary;
    Ile gwiazd patrzy wśród nocy milczenia
    Na tajną miłość i skryte westchnienia:
    Tyle całunków twój Katull niezbyty
    Dostawszy, powie, że szczęśliw, że syty.
    A gawron patrząc na nasze kochanie,
    I liczbę zmyli — i krakać przestanie.





    1. VII. — Battus... stary — założyciel miasta Cyreny w Afryce około r. 650 przed Chr.; jego grobowiec znajdował się w tem mieście niedaleko agory.
    2. Aż do wyroczni — wyrocznia Jowisza Ammona na oazie Siwah.