Strona:Poezye Katulla.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Chwil szczęśliwych nie zażył w małżeńskiej łożnicy.
Tam to, Laodamio, krwią własną obficie
Zrosił ziemię małżonek, droższy ci nad życie.
Z szczytu szczęścia, na który wyniosło kochanie,
Wroga cię fala w bezdne strąciła otchłanie.
Jest przepaść pod Fenejos[1] przy cylleńskiej górze,
Co paszczą okoliczne wypija kałuże,
Ręką Herkula pono w górach wyrąbana,
Gdzie spełniając rozkazy pośledniego pana[2],
Celną strzałą ubijał stymfalskie potwory[3],
By w nagrodę prac wielkich i wielkiej pokory
W gronie bogów szczęśliwych zasiąść kiedyś w niebie
I dziewiczy wziąść wianek młodocianej Hebie[4].
Lecz ciebie głębiej jeszcze, niźli przepaść ona,
W otchłań nędzy wtrąciła twa miłość szalona.
Bo nie kocha tak dziadek swej córki synaczka,
Co mu go na pociechę chowa jedynaczka —
Dziedzic długo czekany dostatków i roli
Samem mianem, wpisanem do ostatniej woli,
Płoszy chciwych krewniaków wesołe zastępy,
Co wkoło siwej głowy krążyli jak sępy —
Ni tak grucha gołąbka z swym małżonkiem białym,
Kiedy doń przyskakując z zapędem zuchwałym,
Wciąż go dzióbkiem całuje i wciąż się z nim pieści,
Bo jużcić na kochanie chciwy ród niewieści —
Lecz tę miłość przyćmiewa twoja miłość szczera,
Gdyś sercem pokochała męża-bohatera.


  1. przepaść pod Fenejos — Fenejos miasto i jezioro w północnej Arkadyi.
  2. pośledniego pana — Eurysteusa.
  3. stymfalskie potwory — ptaki z śpiżowymi szponami, skrzydłami i dzióbami nad jeziorem Stymlalos nieco na wschód od Fenejos.
  4. Hebe — bogini młodości.