Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.1.djvu/072

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
POSĄG


Czy kto słyszał takie baśnie?
Mówią, że była śród pewnego miasta
Tak cudnie wykształcona z marmuru niewiasta,
By żywa właśnie;
A Kliz, ów greczyn szalony,
Tak się mocno w niéj rozkochał,
Tak do niéj wzdychał i szlochał,
Jak żaden do swojéj żony.
Zda się, że dzieje skłamały;
A wreściem przeczyć nie śmiały;
Wszak bywa i między nami,
Że się żenią z posągami.