Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Coraz chwila chwilę zgania,
Jako kwiaty lata więdną,
Kiedyż ziemię tę wygnania
I wędrówkę rzucę błędną?

Ach! wieczności się nie zlęknę,
Śmierć nie budzi wstrętu we mnie,
Bo tam znajdę te dni piękne,
Których szukam tu daremnie.

Towarzyszko życia wiosny!
Powiernico tkliwéj duszy,
Brzmiących strón twych dzwięk żałosny,
Niech westchnienia me zagłuszy.