Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jako woni zwiędłéj róży,
Tak i szczęścia i rozkoszy,
Nic pamiątki nie rozprószy,
Aż do grobu wiernie służy.

Moja przeszłość jest to wczora;
Dotąd czuję, dotąd słyszę,
Śpiew słowika, gaju ciszę,
Na dolinie — u jeziora.