Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/052

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wnet pospieszą rejestrowi
Ku odsieczy Czehrynowi,
Przy rozgłosie,
Dum po rosie
Przypuścimy szturm,

Zagra ziemia pod kopyty,
Proch pomiecie słupem wzbity
Urah, głosy
Pod niebiosy
Wzlecą z brzękiem surm.

Ho, ho, darmo — nigdy w stepie,
Zdrad tatarskich nie prześlepię
Jak się biją?
Gdzie się kryją?
Znam jak murza hord.

Umiem z nagła wpaść na karki
Rąbać szablą, grzmieć z janczarki
Wlewo, wprawo
Szybko żwawo
Nieść ogień i mord.

Widać, widać już Stawiszcze
Wiatr w chorągiew miasta świszcze
Daszka szyki
Brzmią okrzyki
Biją dzwony z wież.