Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/179

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czegóż twe usta się boją?
Wstyd niesłuszny masz na względzie,
Zwij mię swoim, ja cię moją,
I takżeż dobrze nam będzie!

r. 1822.
separator poziomy
CZECZENIEC.
(PIEŚŃ TATARSKA Z A. PUSZKINA.)

W dolinie potok spieniony,
W górach szumi wicher dziki,
Zadrzémał kozak znużony,
Wsparłszy się na drzewcu piki;
Nie śpij kozaku! bo niedaleko
Czeczeniec chodzi nad rzeką.

Kozak czajką chyżo płynie,
Wlecze po dnie rzeczném sieci;
Ah! potoniesz ty w głębinie,
Jak toną maleńkie dzieci
Sierpniową kąpiąc się spieką,
Czeczeniec chodzi nad rzeką.

Na wybrzeżach silnéj wody,
Gdzie bogate kwitną sioła,
Skaczą wiejskie korowody.
Wracaj gromadko wesoła,
Wracaj nim brzeg mgły obleką!
Czeczeniec chodzi nad rzeką.

separator poziomy