Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b9/Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026a.jpg/400px-Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026a.jpg)
Ale napróżno patrzą moje oczy —
Mgły z nad topieli wstają coraz bledsze,
Wszystko przedemną mąci się i mroczy,
Raj mój się zwolna rozpływa w powietrze
I płakać mi się chce dziecinnym płaczem,
Chociaż sam nie wiem ni za kim, ni za czem.[1]
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b9/Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026a.jpg/400px-Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026a.jpg)
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b8/Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026b.jpg/400px-Rydel_Lucjan_-_Poezye_page_0026b.jpg)
- ↑
W spisie treści niniejszy wiersz występuje pod tytułem „O zmroku“.