Strona:Poezje Wiktora Gomulickiego.djvu/274

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czasem kryjesz pierś
Nieczułości zbroją,
I strumieniem łez
Twarz zalewasz moją;
Czasem z cudnych ust
Dajesz pić słodycze —
Naprzemiany: czart,
Albo Beatrycze.

I piekło i raj
W tobie się jednoczy —
Czemuż Bóg ci dał
Tak szatańskie oczy?
Czemu Bóg ci dał,
Powiedz, moja luba,
Tygrysicy krew,
A ciało cheruba?