Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dał im pereł trzy sznurki — —
— „Fe, to niegrzecznie, panie, —
„Pan za dziecko mnie bierze —
Jam się zgniewać gotowa,
„Nie przemówię ni słowa,
„Jak mamę kocham szczerze.“ —
— Więc cóż mówić mam? czyli...
— „Chcę byś mi powiedział,
„Coś pan myślał w téj chwili,
Gdyś tutaj jak mruk siedział?“ —
— Com ja myślał? — myślałem:
Gdybym więcéj był śmiałym
To po świecie bym całym
Chodził między panienki,
I szukałbym sukienki,
W jakiéj panią poznałem,
I szukałbym uroczéj,
Coby miała twe oczy.
I uśmiechy te twoje,
I dołeczków tych dwoje,
Co do buzi tak nęcą,
Twą figlarność dziecięcą,