Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
CYGANKA.


Cyganko moja, w jakiéj teraz stronie
Pędzisz ty życie, oplwane przez ludzi?
Może już ciebie moja pieśń nie zbudzi —
Może gdzie w lesie litościwe dłonie
Grobem bez krzyża przykryły twe ciało...
Lub może teraz z twoją bandą całą
Boso, w łachmanach, lękliwi lecicie,
Żebranym chlebem opędzając życie
Brudne, bez jutra — a na nędzę waszą
I psy szczekają i dzieci nią straszą.
A może teraz ty, jak sarna wolna,
Gonisz wiewiórki po lesie swawolna —
Potém zmęczona pod leszczyny cieniem
Leżysz, duszyczkę kołysząc marzeniem,
I patrząc w liście, co szumią nad tobą,
Wspominasz, jak się bawialiśmy z sobą,