Strona:Podróże Gulliwera T. 2.djvu/072

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nieraz widziałem takich medrców uginających się, jak nasi kramarze wędrujący, pod swoim ciężarem. Jeżeli sie spotkali na ulicy, składali paki na ziemię, otwierali worki, i całogodzinne prowadzili ze sobą rozmowy: potem pakowali znowu swoje rzeczy a wziąwszy ciężar na siebie, żegnali się.

Dla zwyczajnych i krótkich rozmów można potrzebne rzeczy nosić ze sobą w kieszeni, w domu zaś nikomu na tem nie zbywa, i pokoje gdzie wielu zgromadzało się z mówiących tym językiem, opatrzone były wszystkiemi rzeczami potrzebnemi do tych rozmów kunsztownych. Daleko większa jeszcze korzyść wynika z tego wynalazku: że przez niego język powszechny zaprowadzony zostaje, bo wszystkie rzeczy i instrumenta są u wszystkich narodów cywilizowanych prawie jedne i też same; praca więc jako też wielkie koszta dla nauczenia się języków obcych, byłyby przez to oszczędzone.

Byłem też w szkole matematycznej, gdzie professorowie uczyli podług metody w Europie wcale nieznajomej. Twierdzenie i dowodzenie napisane zostały tynkturą głowę wzmacniającą na opłatkach, które uczniowie połykali i potem przez trzy dni chlebem i wodą żyć musieli. Podczas trawienia opłatka, tynktura wstępuje do głowy i rozwiązuje całe zadanie matematyczne. Lecz dotychczas ta metoda została bez pomyślnego skutku: pochodzi to częścią, że się w ilości tynktury omylić musiano, częścią z nieposłuszeństwa i krnąbrności uczniów, w których ta medycyna taką wzbudza odrazę, że