Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 1.djvu/181

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

on widział zwycięztwo naszych, przechodzić będzie jako więzień do Syberyi.
W centrum pozycyi wicekról włoski zdobył lunetę za Kołoczą na wzgórzu, lecz został z niej wypartym; mnóstwo Francuzów i Moskali zginęło w walce o lunetę, a Płatów, korzystając z cofnięcia się wicekróla do Borodina, przeszedł rzekę i z boku atakował lewe skrzydło francuzkie.
Po południu walka jeszcze bardziej się wzmogła; pod redutami siemionowskiemi grzmiało z obu stron 700 dział. Francuzi po trzykroć po trupach swoich kolegów, zmięszani z Moskalami w jedną bijącą się kupę, szli do ataku i zdobyli tak uporczywie bronioną pozycyą.
I w środku pozycyi zwycięztwo przechodziło na stronę Francuzów; po zajadłej i okropnej walce i niesłychanego z obu stron uporu i zaciętości, Francuzi zdobyli lunetę, z której już raz byli wyparowani; w tym ataku miała udział «legia nadwiślańska.» Te dwa ataki zdecydowały zwycięztwo i Moskale zajęli drugą linią swojej pozycyi. Mówią, że gdyby Napoleon w tej chwili wprowadziłdo boju gwardyą, Moskale zupełnieby zostali zgromieni: ale wódz ten, przywykły do zwycięstw, nie był tyle stanowczym i wielkim, jak w innych bitwach; jakaś ciężka troska gniotła mu myśl i przyczyniła się, że zwycięztwo tak drogo okupione, nie było stanowcze. Walka trwała do wieczora, a w nocy dopiero zupełnie ustała: wieczorem Poniatowski zdobył powtórnie kurhan w Utycy. Nad rankiem o 6. godzinie zrejterowali Moskale.
Spokojnie dzisiaj na polu, gdzie huczało tyle dział i toczył się bój najkrwawszy ze wszystkich bojów, zaszłych długim ciągu wojen Napoleona; spokojnie na tem polu; gdzie obok innych ludów i Polacy walczyli z nięztwem i chwałą, gdzie legło 15,000 Moskali i tyleż Francuzów, gdzie 30,000 Moskali było rannych — dzisiaj głucho się zboża kołyszą a myśl smutnie rozpamiętywuje wypadki najazdu cywilizacji na barbarzyństwo. Droga, którą prowadzą mnie do Syberyi i wszystkich wiernych ojczyznie Polaków na wygnanie, jest drogą pochodu Napoleona do Moskwy; wszędzie slady zwycięztw i klęsk napotykamy; wszędzie towarzyszy