Strona:Pisma II (Aleksander Świętochowski).djvu/098

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dwa pytania: czy w Radku zwycięży prezes klubu, czy też ojciec, oraz czy on powinien skazywać go na tę walkę i boleść? A jeżeli Iza będzie moją zbawicielką? — mówił do siebie. Jeżeli ją pokocham a miłość mnie oczyści? A gdyby ona była dla serca mojego tylko zapałką?
— Pan dobrodziej słyszał — skrzypnął jeden z nasyconych już staruszków — że Totkiewicz się żeni?
— Nie — bąknął Urbin.
— W tym wieku, mając dorosłe dzieci... pfe!
— Czemuż mu szanowny pan nie poradził, ażeby dla zadośćuczynienia moralności i niegorszenia dzieci wziął sobie raczej metresę?
Staruszek spojrzał na niego zezem i zamilkł.
Tego wieczora Urbin nie zbliżył się więcej do Izy.