Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 80.djvu/033

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

znania katolickiego. Samym Żydom nie brakłoby ochoty. Słyszałem to z ust wielu z nich. Nie potrzebuję zaś dodawać, że przyniosłoby to nieobliczone korzyści. Wszystkie zamiary organizacyjne rozbijają się tu wiecznie o brak funduszów. Otóż Żydzi mają fundusze. Inne narodowości posiadają własne wyższe szkoły, biblioteki, własne szpitale, instytucye, zapewniające pomoc w wyszukaniu zarobku nowo przybywającym, własną ogólną kasę, przeznaczoną do wspierania nie tylko pojedyńczych osób, ale i całych kolonii w razie klęsk pożaru, nieurodzaju, powodzi i szarańczy. Polacy mogliby to mieć wszystko, gdyby byli bogatsi i liczniejsi po złączeniu się z Żydami polskiego pochodzenia, które to połączenie nie nastąpiło i nigdy nie nastąpi, ze względu na przeszkody, jakie stawiać mu będą duchowni.
Nakoniec połączenie wszystkich ludzi polskiego pochodzenia w jeden organizm wymagałoby pewnych kosztów na administracyę i inne instytucye, o których wyżej wspomniałem. Koszta te opłaciłyby się niezawodnie niezmiernemi korzyściami całemu ogółowi, ale przyniosłyby pewien uszczerbek dochodom parafialnym. Jest to także wzgląd, który stanowi niemałą przeszkodę wprowadzeniu połączenia.
Sprawozdanie to moje zupełnie jest przedmiotowe. Nie mam zamiaru prowadzenia z ni-