Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 79.djvu/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   66   —

dnak z wrodzoną mu wytrwałością i żelaznym hartem umiał zwyciężać.
Jeżeli jednak zgodzimy się z autorem co do tego, że Gustaw, nie religijnem przekonaniem, ale poprostu interesem powodowany, krzewił reformę, niepodobna natomiast nam się zgodzić na słowa Theinera (Szweden und seine Stellung zum heiligen Suhl), na których autor zawiesza aż do tomu II-go swą rozprawę. Słowa te brzmią jak następuje:
„Odpadnięcie Szwecyi nie jest, tak jak w Niemczech, dziełem walk religijnych i kościelno-politycznych opinii, które tu i owdzie stały się przekonaniem; było ono raczej oburzającym i bezprawnym zamachem, etc…“
Do pewnego nawet stopnia zgoda i na to. Było odpadnięcie zamachem, ale zamach ten, mimo oporu tak części szlachty, jak ludu prostego, musiał jednak znaleźć pewną podporę w narodzie. Popierały go głównie miasta, a potrochu i szlachta; inaczej na nicby się nie przydał, jak wszystkie zamachy, przedsiębrane przeciw takim przekonaniom, które cały ogół zgodnie i jednakowo wyznaje.
Drugą, niemniej, a nawet nas w dzisiejszym stanie rzeczy więcej jeszcze interesującą pracą, pomieszczoną w „Pamiętniku“, jest studyum historyczno-etnograficzne „O narodowości polskiej w Prusiech Zachodnich za czasów krzyżackich“ przez dr-a Wojciecha Kętrzyń-