Przejdź do zawartości

Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/267

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

torki. Znajdziesz więc tu łzy i chwile uniesienia, zwątpienia, pogardy i miłości dla świata, słowem, istna marcowa pogoda, zbyt egotyczna, aby mogła mieć jakiekolwiek szersze znaczenie. Głównym zarzutem, jaki piosenkom tym zrobić można, jest często zbyt sztuczny nastrój poetki, która niejednokrotnie zdaje się umyślnie dopasowywać uczucia do zamierzonej treści wierszy. Najlepszym z tych utworów, a nawet wcale dobrym, jest fragment, poczynający się od słów:

„Marzeń, chęci, uczuć roje
Kłębią się w piersiach falami bez końca“.

Siła i precyzya wyrażenia, jakiej nie spotykamy nigdzie więcej, stanowi wysoką zaletę tego wiersza.

Niwa.  1874-ty rok. № 52 i 53.