Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/235

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

na budynki gospodarczego wydziału, w prawo na oddział egipski. Studnia Achmeta należy do ozdób Stambułu, tu starano się ją wiernie naśladować. Jest to elegancki budynek, z bogato złoconemi ścianami, na których doskonale odbijają się arabeski w wypukłorzeźbie. Nad loggiami temi, na polu jasno-zielonem jest wokoło napis złoty w tureckim języku tej treści, że każdy przechodzień powinien tu wstąpić, duszę swą pokrzepić i Allaha chwalić, bo od niego początek bierze. Pod szeroko wystający dach, na ładnych słupkach oparty, można się w samej rzeczy schronić przed słońcem i odpocząć; wewnątrz pokryte są ściany wschodnią materyą, na podłodze leżą ładne dywany, wokoło nizkie otomany zachęcają do miłego dolce farniente. Dach zdobi pięć ładnych kopułek. Z dwóch boków zewnątrz płynie woda na duże konchy.
Przeszedłszy most, dzielący nas od najstarszej części Prateru, widzimy bardzo ładne, z wielką starannością obrobione i ozdobione zabudowanie rosyjskiego kmiecia. Jak też miło byłoby na tym świecie, gdybyśmy kiedyś dojść do tego mogli, żeby całe wsie złożone były z takich chat! Jakiś pan Gromow, milionowy handlarz drzewa z Petersburga, swoim kosztem to zabudowanie wystawił, co go tu na miejscu 30 tys. rub. kosztować miało, i czemu zresztą wierzyć łatwo, bo nie tylko że jest dużo wyrzyna-