Przejdź do zawartości

Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 77.djvu/019

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ktokolwiek inny. Nie zdawał on sobie sprawy z tego, że kierunek taki, w dalszym biegu kolei, przerodzi się i odmieni, niemniej jednak był doskonałym jego objawem. Młodość i przeważnie poetyczne usposobienie Sępa, nie dozwalały mu inaczej jak przez pieśń wstąpić w szeregi bojowników wiary. Inni tam słowem gorącem, namiętną polemiką, inni zabiegliwością o rzeczy kościoła, inni ostrą satyrą występowali w imię idei — on bił pięścią zapału w struny własnej duszy, śpiewając jakby pieśń zachęty tym, którzy czynem walczyli.
Oceniając Sępa jako poetę, wyznać należy, że właśnie ogarnięcie w poezyi tego kierunku, dowodzi w nim bystrego umysłu i owej łatwości odczucia stosunków spółczesnych, właściwej tylko wrażliwym, poetyckim duszom.
Tyle o Sępie, jako o objawie wieku. Drugi element, według nas bardzo ważny, jako punkt wyjścia analogiczny w badaniu charakteru tego poety, stanowi pewna myśl filozoficzna, przebijająca się w nim wszędzie, a szczególniej w oryginalnych jego utworach. Ta szczególniejsza zdolność do refleksyi, ten dar zagłębiania się w siebie — jako nowe źródło poezyi, jest jedynym względem, na który bacząc, możnaby przyznać wyższość Sępowi nad Kochanowskim. Jan z Czarnolesia ma więcej werwy, więcej jędrności w wyrażeniu, nieraz więcej natchnienia — Sęp celuje przedewszystkiem filozoficzno-mo-