Strona:Piekarstwo.djvu/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

To ciasto kula się na stolnicy posypanej mąką. Ręce do tej roboty trzeba też wewnątrz mąką posypywać, ażeby ciasto nie przylegało do nich.
Trudno opisać sposób kulania bochenków: zależy on od ich kształtu, wielkości i t. d. a nawet od zwyczaju, gdyż każda okolica ma swoje przyzwyczajenia i wymagania pod tym względem.
Tu tylko w sposób ogólny powiedzieć można, że ciasto, odważone na jeden bochenek, oburącz się zbiera w jedną bryłę i nadaje mu się kształt zamierzony, czy to podłużny czy okrągły.
Co do wyrabiania ciasta, trzeba wziąść za zasadę, że potrzebuje być więcej wyrabianem: 1) jeżeli jest wolne; 2) jeżeli było miesione zbyt gorącą wodą; 3) jeżeli ma być więcej zbite. Im lżejsze pieczywo otrzymać pragniemy, tem dłużej ciasto trzeba miesić, ale tem delikatniej z niem się obchodzić przy wyrabianiu czyli tak zwanem kulaniu.
Okrągłe bochenki trzeba na środku ręką przypłaszczyć, bo środek najwięcej w piecu się podniesie; podłużne bochenki trzeba urobić tak, aby środek był od końców wyższy.
Kiedy ciasto jest zbyt wolne, na to żeby w piecu się nie rozlało, dodaje się doń przy wyrabianu bochenków trochę mąki, ale trzeba to czynić bardzo