Strona:Pieśni Józefa Przerwy Tetmajera.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
NAD STRUMIENIEM.



Gdy słońca połowa
Do błonia się chowa,
I promień tęskliwy
Ucieka już z niwy;
Usiadam w milczeniu
Przy moim strumieniu!

A nurcik co pluśnie
To zaraz i uśnie,
I jakby z krzyształu
Przemija pomału,
I płynie i płynie
Przed okiem mi ginie!