Ta strona została uwierzytelniona.
Wskróś mię słota przemoczyła,
Zaświéciło przecięż słońce,
Tęcza wstęgi rozpuściła,
Poza wzgórek zwiésza końce!
Co tu pereł na dolinie,
Jaka luba stoi chata!
Dym błękitny z dachu płynie,
I pod niebo zwolna wzlata!