Przejdź do zawartości

Strona:Paul de Kock - Dom biały tom I.djvu/188

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
184

tłómoki, siodłają konie; postylijon z bicza uderzył, wyjeżdżają do Auwernii, a Robino mówi sobie — «Jadę do mego zamku!...»