Strona:Paul Fuss - Stosunki w Poznańskiem.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czy istotnie ta śmieszna bajka o polskiem niebezpieczeństwie ma doprowadzić do takich wyników, czy rzeczywiście mamy doczekać się drugiej Rosyi? Mamyż doprawdy pozwolić, by o nas mówiono: socyalna demokracya już nie grupami jest rozdzieloną na całe Niemcy, tylko Niemcy mają teraz całą dzielnicę socyalnych demokratów, Poznańskie, gdzie dotąd byli ulegli Polacy, którzy teraz stali się najzaciętszymi demokratami?
Czyż istotnie ma dojść do tego?
A nastąpiłoby to w razie wywłaszczenia niewątpliwie. Człowiek, doprowadzony do rozpaczy, umie stać się dzikiem zwierzem, a walczyć przeciwko temu środkami przemocy bardzo jest trudną rzeczą, częstokroć zupełnie chybioną i po większej części pogarsza jeszcze sprawę.
A jakże to nieskończenie trudne, ilu dziesiątek lat potrzeba na to, aby usunąć znowu tego rodzaju uchybienia, szkody i niebezpieczeństwa! Jak łatwo złe wyrządzić, a jak trudno je naprawić!
Nie — na taki przepis nie udzieli swego przyzwolenia żaden Prusak uczciwy! Precz z tą niemoralną, barbarzyńską myślą, która już jako proste przypuszszenie dostatecznie krwi naburzyła.
Ale jeśli się chce istotnie ukuć ustawy wyjątkowe, sięgające głęboko w życie ludowe jednej części naszych pruskich obywateli państwowych i tem samem wywołać zmianę konstytucyi, natenczas należy też złożyć poważny dowód konieczności.
Prostemi przypuszczeniami, frazesami lub opowiadaniem bajek tego się nie dokona, lecz trzeba złożyć dowód, że pruscy obywatele państwowi polskiej narodowości istotnie prowadzą machinacye, które dla istnienia państwa pruskiego albo niemieckiego ustroju państwowego są w najwyższym stopniu niebezpieczne. A zatem trzeba Polakom udowodnić istotnie zdradę stanu w powtarzających się przypadkach. Tylko wtenczas są ustawy wyjątkowe dozwolone.