Strona:Paul Dahlke - Opowiadania buddhyjskie.djvu/161

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jąca się dokoła jak płachta, to wolność od myśli światowych. Cień — to sumienie. Jak bowiem tylko na rozległej dolinie przy każdej pozycji słońca swój pełny cień oglądać możemy, tak tylko w swobodzie od myśli światowych czujemy pełną moc sumienia. A jak cień czasami za nami się wlecze, tak sumienie biegnie pomiędzy czynami z przeszłości a zamiarami na przyszłość.
Starzec przed chatką, którego widział Gautama, gdy oczy podniósł, to głos rozumu, który się zawsze odzywa, skoro tylko zgiełk i głupota rzeczy ziemskich zamilknie. Ganges jest strumieniem namiętności ludzkich, w górę którego, to jest przeciw prądowi, musi iść ten, kto dąży do czegoś wyższego, aż dojdzie do źródła, to znaczy do początku wszelkich namiętności. Czerwona suknia jest oznaką chuci i zmysłowości, kalebasa zaś znakiem zarozumiałości i napuszystości, głośna mowa znakiem gniewu i nienawiści. Należy wszystkich trzech zaniechać, kto wychodzi poza siedziby ludzkie, to znaczy, kto ze światowego życia ucieka do samotności swej jaźni.Kij oznacza sprawiedliwe myślenie. Burze i zawieje śnieżne są głosem sumienia, przemawiającym w tych pustkowiach głosem piorunu, jakkolwiek w środowiskach ludz-