Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cia, rzuca się tu namiętne potępienia na całą przeszłość narodu; za niedostatek uprawy jednej gałęzi cywilizacyi odsądza się go od wszelkich, względem cywilizacyi w ogóle, praw i zasług; za olbrzymią różnicę, zachodzącą pomiędzy wielkiem ogniskiem innokrajowej oświaty, z którego się przybywa, a ciasnym i zapadłym kątem, do którego przyjeżdża się w odwiedziny, wydaje się sąd o niezmierzonej niższości kraju, w którym istnieje ciasny i zapadły kąt, w obec tego, który posiada wielkie ognisko oświaty. Czy istotnie kraj, posiadający wielkie ognisko, nie posiada ze swej strony ciasnych kątów, a ten, w którym znalazł się ciasny kąt, ogołocony jest całkiem z wielkich ognisk, o to zapytywać i, wedle otrzymanej odpowiedzi, sąd swój kształtować ten tylko może, kto dostateczną znajomość krajów obu posiada lub przynajmniej posiąść usiłuje; kto swiętą uczuwa trwogę przed nierozsądkiem, na bezkształtnych, lecz, o jakże szerokich jeszcze, barach swych niosącym — niesprawiedliwość.
Pójdźmy dalej. Pessymistyczne poglądy, powstałe w sposób, opisany powyżej, wytwarzają z kolei w ludziach, którzy się nimi posługują, uczucie nieskończonej wyższości własnej nad społecznością rodzinną i co zatém idzie — zaprzeczenie wszelkim, względem niej, obowiązkom. Krytykujący uważa się tu o tyle doskonalszym od krytykowanego przedmiotu, iż ani przypuszcza, aby cokolwiek z moralnego lub umysłowego ukształcenia swego mógł mu zawdzięczać. Dzieje się tak z tymi szczególniej, którzy oświatę swą zaczerpnęli u innokrajowych ognisk wiedzy lub z innokrajowych piśmien-