rowej téj indywidualności właściwe, — cechy dodatnie i ujemne, przymioty i przywary, zdolności i niedołęztwa. Tu jest punkt, na którym obowiązek, względem ogółu, nakazuje szukać i widzieć — prawdę. Obowiązek to stokrotnie trudniejszy od poprzedzającego, zahaczający bowiem o najgłębszą właściwość ułomnej natury ludzkiej, o miłość własną człowieka. Zahacza on człowieka ze strony jego miłości własnej, przez powyżej wzmienione uczucia, współdumy i współwstydu, które w osobniku każdym budzą dostojeństwa lub upokorzenia zbiorowego ciała, którego jest on częścią. Cnoty i zdolności sprawiają zaszczyt, przywary i niedołęztwa okrywają wstydem. Pragnąc cieszyć się i szczycić z pierwszych, a lękając się cierpień i upokorzeń, przynoszonych mu przez drugie, pociągany zresztą ku przodkom swym i spółczesnym ziomkom mocną nicią sympatyi, człowiek każdy uczuwa nieźmierną skłoność ku rzucaniu zasłon na ujemne strony narodu swego, lub przystrajaniu ich takiem, ażeby wydawały się dodatniemi, ku powiększaniu i wynoszeniu nad istotną ich wartość stron jego dodatnich.
Ze skłonnością tą walka mozolna, tém mozolniejsza, im bardziej wyjątkową jest pomyślność, albo niedola narodu. Wypadek pierwszy upaja dumą; drugi, przez zadrażnianie uczuć, wprawia w gorączkę. Upojenie, zarówno jak gorączka, złymi są przewodnikami do tego państwa rozumu i spokoju, w którym jedynie przebywa — prawda. Poddanie się osobników, ogół składających, upojeniu dumy lub bólu, sprowadza dla ogółu następstwa groźne: samoubóstwienie, swobodny rozrost
Strona:Patryotyzm i kosmopolityzm.djvu/064
Wygląd
Ta strona została przepisana.