Przedtem był niewidziany,
I na nas zagniewany:
Teraz gdy naszem ciałem się okrywa,
Swej surowości względem nas pozbywa.
Więc godne bez przestania,
Na znak jego kochania,
Z wielką ochotą składajmy mu dzięki,
Chwaląc go za to, teraz i na wieki.
KOLĘDA 77.
Postańmy tu bracia razem,
Zatańcujmy sobie wkoło:
Bo Pan Panów, Pan niebiosów,
Pogląda na nas wesoło,
Pogląda na nas wesoło.
Oddajmy mu ukłon prawy,
Bo on przyjął nasze dary:
Czem chudoba nasza włada,
Tośmy dali na ofiary,
Tośmy dali na ofiary.
Trzebaby zaś na tym mrozie,
Podźwignąć cię z tego siana:
My tu skakać, weselić się,
Będziem do samego rana,
Będziem do samego rana.
Alić Jezus powstał z żłoba,
I swą rączką błogosławi:
Józef stary, rzekł, bez miary
Czego brakuje dostawi,
Czego brakuje dostawi.
Dziękujemy i wielbiemy
Ciebie Boże! wielki Panie:
Niech twa cześć i chwała święta,
Na wiek wieków nie ustanie,
Na wiek wieków nie ustanie.
KOLĘDA 78.
Powiedzcie, pasterze mili,
Gdzieście pod ten czas chodzili?
Do Betlejem sławnego, witać narodzonego
Z Panny czystej Mesjasza,
Skąd pociecha rośnie nasza,
Ubogich pastuszków na ziemi,
Gdy Boga na oko widzimy.