Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czyn, które wytyczają linję naszego działania, jak potrącenie jednej kuli wykreśla bieg wszystkich kulek na bilardzie. Mimo to, mamy niezłomne poczucie wolności naszej woli. Chodzi tu jakgdyby o dwie sprzeczne sobie prawdy, z których każda prawdziwą jest w innym wymiarze.
Analogiczny problem uderza każdego myślącego chłopca w szkole, w chwili gdy zapoznaje się z pierwszemi tajemnicami wiary. Nic nie dzieje się bez woli bożej, a mimo to istnieje zło, mimo to człowiek może się tej wszechmocnej woli sprzeciwić? Bóg wie o tem, że stwarza danego człowieka do grzechu; stwarza go, a potem go potępia? Oto istota zagadnienia o Łasce[1].
Naukę Chrystusa, mówiącego o sobie, iż on sam jest drogą, prawdą i życiem, tłómaczy św. Paweł w ten sposób, iż łaska, którą Bóg woła nas ku sobie, jest czystym darem, nie zaś nagrodą dobrych uczynków; że Bóg niezbadanym wyrokiem wzrusza lub zatwardza serce danego człowieka, spełniając w nas zarazem wolę i czyn, ku swojej tem większej chwale. Tę naukę przeciwstawiał św. Paweł pogańskiej rzekomo mądrości stoików, wedle których człowiek sam z siebie mocen jest wznieść się do cnoty.

Nie wszyscy Ojcowie Kościoła stali na tak bezwzględnem stanowisku wobec woli i wolności człowieka; zgoła

  1. Nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności w tych delikatnych materjach, streszczam historię nauki o Łasce według książki E. Boutroux Pascal (Coll. Les grands écrivains français).