Strona:Panna Andzia ma wychodne.djvu/2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PANNA ANDZIA MA WYCHODNE
TANGO
Prawo wykonania publicznego
zastrzeżone
Słowa: WŁ. SZLENGELMuzyka: B. MUCMAN


1. 
Proszę państwa,

Raz na tydzień święto bywa
Panna Andzia jest szczęśliwa!
Już od rana się pudruje i się krząta
Już nie sprząta dziś!

Ma na kapeluszu piórko!
Całe o tem wie podwórko
Przez lufciki wyglądają
Śpiewają z nią wraz:


2. 
Proszę państwa

Feluś to nie żaden pętak!
Hipek Warjat przy nim mięta!
Często w żółtych butach bywa i w smokingu
Na dancingu z nią!

Andzi pani aż zemdlała
Kiedy w Adrji ją spotkała!
Zezowała na nią wściekła
Ta rzekła: pardon!


1. 2. 
Dziś panna Andzia ma wychodne

Dziś jest


Strona 1Strona 2


Copyright 1936, for all Countries by Editions Fermata (H. Lebendiger) Warszawa — Poland
International Copyright SecuredAll rights reserved