Strona:PL Zygmunt Wielhorski-Wspomnienia z wygnania.djvu/039

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Są tak wprawni w strzelaniu, że nigdy nie trafią wiewiórki gdzie indziéj jak w łepek, choćby najwyżéj na drzewie siedziała. Gdy wiewiórkę zabiją, zaraz ściągają z niéj skórkę, mięso zaś służy za pożywienie dla psa. Jeżeli rok obfituje w te zwierzątka, dobry myśliwy mający szczególniéj wprawnego psa, może ich upolować do 500 sztuk. Ceniąc sztukę przecięciowo po dwa złote, zarobić może w przeciągu 2 miesięcy, okrągłą sumkę tysiąca złotych.
Bogaci chłopi trudnią się po większéj części handlem i przyznać trzeba, że mają do tego niepospolite zdolności. Tam poznałem słuszność odpowiedzi cara Piotra I. na przedstawienie czynione mu, żeby wygnał ze swego państwa wszystkich żydów, bo wyzyskiwują chłopów: „Dla czego mam żydów wypędzać? — każdy mój kacap dzisięciu ich oszuka.“ — W rzeczy saméj, są oni nadzwyczaj przebiegli. Prosty chłop, nie umiejący ani czytać, ani pisać, prowadzi handel na kilkadziesiąt tysięcy rubli; rozdaje setkom ludzi towar swój na kredyt, nigdy się jednak ani na kopiejkę nie pomyli. Pamięć ich jest niesłychana.
Główniejszemi przedmiotami handlu są: mąka żytnia żarnówka, bo ta strona północna nie posiada jej w dostatecznéj ilości na swoje wyżywienie; groch, kasze różne, sól, skóry wyprawne, ryby morskie solone lub suszone, cukier, herbata, któréj chłopi bardzo dużo piją, tytoń, rozmaitego rodzaju łakocie, perkale itd. Te wszystkie towary są importowane. Exportują się: len, który się cudownie rodzi (często widywałem lny dochodzące do 3 łokci wysokości), szczecina, mięso, skury sutowe, łój, masło, ryby świeże, zwierzyna.

IX.
Pijaństwo.

Najgłówniejszym i najkorzystniejszym, jest