Gdzież oni są? w nicestwie ducha są! Śpiewajcie im, śpiewajcie pogrzebową pieśń!
Nieście ich trumny za nimi — odprowadźcie ich aż do tajemniczego progu. Rozemknijcie im ścianę podziemia!
Dziękuję ci, arcy-przewielebny! walczyć będziem ze sobą, bo ja — dobrześ powiedział — ja niszczyciel! Lecz zdrady nie obawiaj się — powierzchnia ziemi od żadnego z nas nie usłyszy ani o tobie ani o twoich!
Kto Judaszem wiekuistej idei, stać się może i ludziom Judaszem!
Nie, nie! Ty nie myślisz tak o mnie.
Żyjący z umarłymi nie mówią — dość już — amen.
Dawajcie klucze — oto próg — duszno tu. Lepiejbyście płuc nie suszyli sobie takim śpiewem — odmykajcież.
Do końca, do końca śpiewajcie im pogrzebową pieśń.
A teraz niech każdy do nich mówi: „Zgaśliście.“
Kiedyż koniec będzie obrzędom tym?
A teraz niech każdy zgasi gromnicę swą i iskry i popiół strząśnie po nad głową im.