Strona:PL Zygmunt Gloger-Pieśni ludu.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


37.

Wianku kalinowy,
Nie spadnij mi z głowy,
Bo jak pójdziesz z wodą,
Nie zejdę się z tobą.


38.

Siedziała w ogródku,
Trzy wianeczki wiła;
Jeden sobie, drugi tobie,
Trzeci powiesiła.
Oj powiesiła go
W sieni nadedrzwiami,
Co matka na niego spojrzy,
Zaleje się łzami.


39.

Bodajże ta rzeczka
Kamieniem zarosła,
Co mi mój wianeczek
Do morza zaniosła.
Zaniosła, zaniosła,
Już go nie przyniesie,
Bom go zostawiła
W kalinowym lesie.


40.

Zasieję se rutki
Na pustym ogrodzie,
Uwiję dwa wianki,
I puszczę po wodzie.
Jeden puszczę przez las,
Drugi ku Świątnikom,
Narobię ja żalu
Moim zalotnikom.


41.
„Z tamtej strony jezioreczka“.