Strona:PL Zola - Rzym.djvu/214

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niej swoją przędzę pomiędzy chwastami kapelusza kardynalskiego. Czyż nie lepiej byłoby zburzyć tę całą butwiejącą przeszłość, uprzątnąć to rumowisko w proch się rozpadające, by jasne promienie słońca ożywić mogły grunt na świeży zasiew przygotowany i nowym pragnący zakipieć życiem?...