Strona:PL Zola - Pieniądz.djvu/207

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gli... Niedalej jak dwa tygodnie temu straciłam znaczną sumę li tylko skutkiem braku dobrych informacyj... Ach! teraz gdy pan stajesz na tak świetnem stanowisku, gdybyś pan zechciał być tyle uprzejmym...
Chciwa, zawzięta, niepohamowana namiętność do spekulacyi przebijała teraz w tej damie wielkiego świata, tej córze Ladricourtów, której jeden z praojców zdobywał Antyochię, w tej małżonce dyplomaty posiadającego wielkie uznanie wpośród całej kolonii zagranicznej w Paryżu. Nie pomnąc o względach należnych stanowisku męża, jak podejrzana spekulantka włóczyła się ona po kantorach i gabinetach ludzi zajmujących się finansami. Wargi jej krwią nabiegały, oczy pałały dzikim blaskiem, zdradzając kobietę zmysłową i namiętną, jaką baronowa bezwątpienia być musiała. Saccard uwierzył dobrodusznie, że kobieta ta przyszła w celu należenia do wielkiego przedsiębiorstwa, aby tym sposobem miewać zawsze pewne informacye giełdowe.
— I owszem — zawołał — z prawdziwą przyjemnością służyć pani będę mojem doświadczeniem!
To mówiąc, przysunął się do niej z krzesłem i ujął ją za rękę. Baronowa wzdrygnęła się nagle. O nie! nie upadła ona jeszcze tak nisko! dość jeszcze czasu pozostaje jej, aby ciałem swem płacić za różne wiadomoścci i telegramy giełdowe! Wszak za ohydną pańszczyznę uważała już stosunek z prokuratorem generalnym Delcambrem.