Strona:PL Zola - Płodność.djvu/557

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

które już mamy?.. Czyż myślisz, że pozwoliłabym ci obarczać się dzieciakami tak jak to głupie, dobre moje matczysko pozwoliło mojemu ojcu? Niechaj pani baronowa raczy powiedzieć, czyż dla biedaków jak my, troje dzieci nie jest aż nadto wiele?
— Moja droga — zawołała, śmiejąc się Serafina — podług mnie, to o całe troje za wiele! Ale powiedz mi, czy bardzo cierpiałaś podczas operacyi?..
— Proszę pani, ani wiedziałam kiedy się to stała, bo się śpi podczas ich krajania. A po przebudzeniu nie jest wesoło, ale można to dość łatwo przenieść.
— Więc zupełnie jesteś zdrowa?
— Powiedzieli mi, że jestem wyleczona. Przedtem miewałam bóle nie do wytrzymania w krzyżu i w udach. A obecnie tylko od czasu do czasu coś mnie zaboli a powiedziano mi, że to będzie coraz rzadziej i wreszcie ustąpi po zupełnem zagojeniu.
Zaczęła wszakże narzekać, że siły ją opuściły i że na nic nie ma czasu po za domowemi zajęciami. Prawda, że zamiłowanie porządku posuwała do przesady i wiecznie miała w ręku miotłę, albo ścierkę, zamęczając dzieci i męża wymaganiami czystości. Benard nie śmiał się ruszyć w izbie, robocze buty musiał ściągać przed wejściem i dawno już jak się odzwyczaił od plu-