Ta strona została uwierzytelniona.
Ludwinka, Franuś, Hania, Agniesia i Marysia nie wiedzą sami, co robić z uciechy. Bo ich brat Kuba, taki duży, dorosły brat, który już z wojska wrócił i brzytwą się goli w niedzielę, pojechał wczoraj ożenić się z Karolką. Ta Karolka, to jest duża i ładna jak malowanie dziewczyna. Przyjeżdżała tu parę razy i strasznie się dzieciom spodobała. Bo i pośmiała się i poswawoliła z niemi, a ostatnim razem to tatę i mamę za kolana obejmowała i po rękach całowała, a prosiła: „— Już mi też tę łaskę zróbcie, a wszystkie dzieci do nas, na wesele przywieźcie“.