wypłat z kasy związku poszczególnie wymienionym grupom osób[1], świadczy, iż już w bardzo odległych czasach[2] związek religijny stanowił swego rodzaju osobę prawną.
Rozdział związków rzymskich na religijne i zawodowe[3] nie wydaje się słusznym, albowiem każdy związek ma swój odrębny kult i sądzę, że powstał on pierwotnie raczej dla odbywania wspólnych ofiar i modłów, poczem dopiero poszczególne związki mogły nabrać charakteru bardziej świeckiego. W genezie swej wszystkie związki były religijne[4].
Rozważania te prowadzą nas do zagadnienia stosunku administracji rzymskiej do związków, albowiem w naszem zagadnieniu obejmującem kwestję stosunku władz politycznych do bachantów, odgrywa to pierwszorzędną rolę. Wszakże zakaz formowania związku świadczy, że bachanci poprzednio byli zrzeszeni w organizację o stałych formach korporacyjnych, względnie, że, jak sądzono, chcieli się zrzeszyć i uznano za stosowne do tego nie dopuścić.
W bogatej literaturze, poświęconej sprawiie związków i zgromadzeń[5] rozważa się szeroko kwestję, czy w Rzyme istniała swoboda w organizowaniu związków społecznych, religijnych i zawodowych[6].
Dionizjos z Halikarnasu mówi nam o restrykcjach przedsięwziętych przez Tarkwinjusza Pysznego przeciw związkom, ponieważ upatrywał w nich źródło opozycji[7]. Możnaby wnioskować, że już w tej epoce życie związkowe było rozwinięte.
W ustawodawstwie XII-tu tablic, jak świadczy nam Gaius[8], uznano wolność zakładania związków — „His (sodalibus) potestatem facit lex (XII tabl.), pactionem quam velint sibi ferre, dum ne quid ex publica lege corrumpant; sed haec lex videtur ex lege Solonis translata esse”. Jak widać administracja rzymska przyjęła w tej sprawie zasadę pełnej tolerancji z zastrzeżeniem, aby statuty stowarzyszeń nie kolidowały z leges publicae. M. P. Latro cytuje rzekomo zawarty
- ↑ Np. „Clavernii dent oportet fratribus Atiediis in singulos annos farris lecti pondo III.... aut asses VI.”
(Tłum. łac. Buck’a). - ↑ Por. Eljaszewicz, l. c., str. 449.
- ↑ Ibidem, str. 282 i n.n., str. 304 i n.n.
- ↑ Nieuzasadnioną wydaje mi się dyskusja na temat różnic między „sodalitates” i „collegia”.
- ↑ Vide Kornemann s. v. Collegium w Pauly — Wissowa Real — Encycl. t. IV; Pfaff s. v. Sodalicium, ibidem.
Waltzing, l. c. t. I. str. 80.; Liebenam o. c. Eljaszewicz o.c. - ↑ Por. Nr. 15.
- ↑ Dion. z Hal. IV, 43, V, 2.
- ↑ Por. St. Wróblewski Zarys wykładu prawa rzymskiego. Kraków 1916, str. 306 i n.n. Por. Nr. 164.