Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/497

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wierzycieli. Plon był obfity, ale nie wystarczył na długo: trzeba było wyzyskać inne środki. Katylina posiadał wszelkie warunki, aby czarować kobiety; starsze zapisywały mu znaczne sumy w testamencie, młode marzyły o małżeństwie z czarującym patrycjuszem. Ożenił się z jedną — bardzo bogatą; ale w krótkim czasie i to złote źródło się wyczerpało pozostawiając mu prócz niepotrzebnej już teraz żony także i syna. Od żony się oswobodził — w jaki sposób nie wiemy; ale syna zachował przy sobie: okazało się, że jednak miał jakieś szczątki: sumienia.
Służba państwowa mogła być również źródłem dochodów, i młody patrycjusz zaraz się względem niej zakrzątnął. Pierwszy urząd — kwestura — sam przez się nie dawał wielkich korzyści, ale stanowił warunek dalszych, i pominąć go było niepodobieństwem. Trybunat dla Katyliny, jako dla patrycjusza, był niedostępny, i przytem mało nęcący; edylitet, wymagający znacznych sum na igrzyska ludowe, był dlań też niedostępny ze względu na brak środków. Ale oto Katylina dożył lat 4o-tu, a był to wiek pretorski; wystąpił więc jako kandydat i został wybrany w r. 68. Urząd ten — sądowniczy — dla człowieka uczciwego był całkowicie bez zysku; natomiast taki łapownik, jak nasz bohater, mógł na tej drodze zdobyć niemało pieniędzy. Ale główna wartość pretury polegała na tem, że otwierała drogę do zajęcia w roku następnym propretury, a z tem namiestnictwa w prowincji, co było źródłem niezmiernych dochodów. Prowincje otrzymywało się drogą losowania — i Katylinie wypadł los szczęśliwy: otrzymał bogatą Afrykę, dziedzictwo dawnej Kartaginy.
W ten sposób Katylina w r. 67 został propretorem Afryki — i wkrótce po tem zaczęły przybywać do Rzymu deputacje od miast, korporacyj i t. d. ze skargami na niemożliwy do zniesienia ucisk, na niemiłosierny wyzysk całego kraju, uprawiany przez chciwego namiestnika. Katylinie po powrocie do Rzymu groził proces w komisji kryminalnej repetundarum. Wszystko