Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/389

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wstrząśnień. Władzę przywrócono szlachcie, — coprawda, w postaci nieco okrojonej: ustawa sądowa podporządkowała namiestników prowincjonalnych kontroli rycerzy, zagrażając, po złożeniu przez nich urzędu, sądem rycerskim tym, którzy, broniąc ludności, chcieliby trzymać w rygorze rycerzy-dzierżawców i lichwiarzy. Pomimo wszakże tych ograniczeń, rządy szlachty, wysunąwszy na czoło elitę finansową z uszczerbkiem rodowej i tytularnej, — przetrwały bez przeszkód do końca stulecia.
Rządy te miały swoje jasne i ciemne strony; gdy jednak przypatrzymy się sprawie bliżej i pominiemy oddzielne jednostki występne, a przedewszystkiem tego, którego imię nosi restauracja — zrozumiemy, że ciemne strony były wynikiem fatalnego rozwoju pierwiastków, z któremi walka przerastała siły ludzkie; natomiast jasne miały źródło w dzielności samej elity i jej poczuciu obowiązku. Jak zaś w życiu politycznem skutkiem tego będzie dalszy stopień schyłku, — tak znowu w życiu kulturalnem widzimy niewątpliwy postęp i zapowiedź epoki humanitaryzmu, który kwitnąć miał w ludzkości w przeciągu trzech stuleci.
Ze stron ciemnych — najciemniejszą było niewolnictwo, które stawało się coraz cięższe; o tem będzie mowa w jednem z dalszych opowiadań. Drugie miejsce zajmowała sprawa rozszerzenia rzymskich praw cywilnych przez rozciągnięcie ich nasamprzód na gminy z prawem latyńskiem, a następnie na resztę sprzymierzonych gmin Italji, — w oczekiwaniu tych odległych jeszcze czasów, kiedy można będzie rozciągnąć te prawa i na prowincje po osiągnięciu przez nie właściwego poziomu kultury. Wielu ze szlachty przychylało się do takiego stopniowego rozszerzania koła obywateli; niestety, sam Grakchus swoją ustawą zbożową stworzył zbyt trudne do pokonania przeszkody, aby to dało się urzeczywistnić. Ustawa ta zapewniała każdemu obywatelowi rzymskiemu, zamieszkującemu w Rzymie — otrzymywanie prawie za darmo przydziału zboża; łatwo sobie wyobrazić, jakie tłumy próżniaczego ludu rzuciłyby się do Rzymu,