Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

poległego rycerza etruskiego, przedostał się do namiotu króla właśnie w chwili, gdy skarbnik wypłacał żołd wojakom.
Skarbnik był bogato odziany — i Mucjusz wyobraził sobie, że to sam król. Stanął w szeregu, a gdy jemu zkolei skarbnik dawał pieniądze, szybkiem uderzeniem puginału przebił Etruska. Oczywiście, schwytano go natychmiast i wszystko się odkryło. Nie zaprzeczał on bynajmniej, że miał zamiar zabić samego króla; ale król zaczął się domagać, aby Mucjusz nazwał swoich wspólników. Mucjusz odmówił. Wówczas zaczęli mu grozić torturą. W odpowiedzi na tę groźbę, Mucjusz, widząc wpobliżu gorejący ołtarz, włożył w ogień prawą rękę i, nie bacząc na straszne męczarnie, długo jej nie wyjmował z płomieni, tylko zęby zaciął i śmiało patrzał w oczy króla.
Zdumiony Porsena kazał go oswobodzić; wtedy Mucjusz dobrowolnie mu odpowiedział: „W trzystu młodzieńców sprzysięgliśmy się, że zabijemy ciebie; na mnie pierwszego padł los; teraz kolej na innych”. Po tem wyznaniu Porsena za lepsze uznał przerwać oblężenie i powrócić do siebie. Mucjusz za swój czyn nazwany został Scaevola (t. j. mańkut). Ród jego istniał do późnych czasów i wsławił się niejednym działaczem, który, przewyższając go co do poczucia sprawiedliwości i prawa, nie był odeń niższy pod względem stanowczości i poświęcenia.
Tarkwinjusz ciągle jeszcze się upierał. Po Etruskach rzucił na Rzym Latynów, ale i to było daremne. Nakoniec śmierć położyła koniec jego burzliwemu życiu. W r. 496 Rzym na zawsze został wyzwolony od powrotu tyranii.

5. GÓRA ŚWIĘTA

Ale śmierć Tarkwinjusza, usuwając jedną bolączkę Rzymu, odsłoniła drugą, która dla bohaterskiego miasta była źródłem wielu udręczeń i niepokojów.