Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rozporządzenia wzgórze Caelius; miasto zaś ich zburzono.
Oddany całkowicie wojnie, Hostyljusz mało zwracał uwagi na kult bogów, wprowadzony przez swego poprzednika. Lecz przyszedł czas, że i on się zestarzał i rozchorował i wtedy przypomniał sobie bogów i zaczął usilnie szperać w księgach Numy. Mówiono zaś o nim, że drogą tajemniczych obrzędów umiał wywoływać samego Jowisza i rozmawiać z nim oko w oko; przeto i Hostyljusz starał się wniknąć we wszystkie szczegóły tych obrzędów. Gdy mu się zdawało, że już je zgłębił dostatecznie, udał się sam na Kapitol. Przez czas pewien trwała cisza, gdy nagle przerwał ją grzmot ogłuszający. Świta królewska pobiegła na szczyt wzgórza i znalazła tam tylko zwłoki Hostyljusza, który tak nieudolnie chciał wejść w zetknięcie z bogiem-gromowładcą.
Jego następca, czwarty król Rzymu, Ankus Marcjusz (Ancus Martius), pomny losu poprzednika, przywrócił urządzenia Numy, lecz zmuszony był również nie lekceważyć spraw wojennych. Miasta latyńskie opornie uznawały hegemonję zwycięzców Alby, wrota Janusa przeto musiały być otwarte przez cały czas panowania tego łagodnego króla.
Jak widać z powyżej wymienionego, władza królewska w Rzymie nie była dziedziczna: po śmierci króla lud wybierał jego następcę. Podczas bezkrólewia władza siłą rzeczy należała do rady królewskiej — t. zw. Senatu. Rada ta, jak twierdzą, była utworzona już przez Romulusa z najbardziej bliskich mu «ojców rodzin» (patres familias). Potomków ich zwano patrycjuszami. Pozostali Rzymianie, nie należący do patrycjuszów, stanowili t.zw. plebs. Nie wchodzili oni w skład senatu i nie mogli poznawać woli wyższego bóstwa drogą wróżb z ptasiego lotu (auspicia); uczestniczyli jednak w wojnach i dzięki temu mieli prawo głosowania na zebraniach ludowych, zbierając się wedle t.zw. tryb (tribus). Tryby odpowiadały greckim filom (pbyle); w Rzymie było ich trzy: jedna powstała z rdzennych Rzymian Romulusa, druga —