Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

układy, posyłając swą flotę do Tarentu; a następnie — przecież Mamertyńczycy byli to mieszkańcy Kampanii, a zatem Italijczycy. Któż więc może przeszkodzić Rzymianom zawrzeć przymierze z Italijczykami? Lecz ważniejszą od tych wszystkich rzeczy, była następująca: jeżeli Rzym odmówi Mamertyńczykom, ci zwrócą się do Kartaginy, ta zaś naturalnie ich nie odtrąci. Większa część Sycylji bez tego była już w ręku Kartaginy; oddając im jeszcze Messanę, Rzym sprowadzał swego niewątpliwego wroga pod same progi Italji.
Pomimo wszystko senat nie rozwiązał zagadnienia ani w tę, ani w ową stronę; postanowiono odesłać sprawę do zgromadzenia narodowego. Tutaj usposobienie było zupełnie inne. Pokusa była zbyt wielka; uchwalono zawrzeć przymierze z Mamertyńczykami i oznajmić o tem Hieronowi oraz Kartagińczykom. Hieron, chociaż nie odrazu, uznał za lepsze upokorzyć się i zostać sprzymierzeńcem Rzymu, za co Rzymianie odpłacili mu całkowitą wdzięcznością. Ale Kartago nie upokorzyła się — i wybuchła pierwsza wojna jej z Rzymem, pierwsza wojna Punicka, jak ją później nazwali Rzymianie, określając Kartagińczyków mianem Poeni lub Puni (t. j. «fenicjanie»). Wojna ta ciągnęła się od 264 do 243 r.

21. PIERWSZA WOJNA PUNICKA

W wojnie tej Rzymianie odrazu mieli przewagę na lądzie — już pierwsze wojska rzymskie, wysadzone na ląd, podbiły prawie całą wyspę i zapędziły Kartagińczyków do ich ufortyfikowanych miast morskich. Lecz tam trzymali się już mocno, ponieważ flocie kartagińskiej łatwo było dostarczać im prowianty morzem. Dzięki tej samej flocie Punowie mogli, po wtóre, zagarniać okręty handlowe Rzymian i ich sprzymierzeńców, nadwerężając handel rzymski; i wkońcu, po trzecie, urządzać rabunkowe napady na pobrzeże italijskie, nagle wysadzając wojska tam, gdzie się ich nie spodziewano.