Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/242

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

SYN.
Ojcze! ja uwijam wianek,
I mnie nęci tulipanek,
On wieńca będzie ozdobą;
Ojcze! ja wezmę go z sobą,
I powrzucam w kielich kwiatu,
Fiołki, które zapach wsławił,
I z uśmiechem wskażę światu,
Żem natury błąd poprawił.

OJCIEC.
Blask nietrwały, pożyczany;
Co człek stworzy — prędko minie,
Co Bóg stworzy — to nie zginie,
Wieków przetrwa oceany;
Bo naturę, któż poprawi?...
Któż, przemierzy jej granice?
Któż, jej zbada tajemnice?
Jeśli sam Bóg nie objawi.
1832 r.